Od dawna się alarmuje, że z roku na rok poziom czytelnictwa w Polsce spada. Dlatego w bieżącym roku Szkoła Podstawowa nr 1 przystąpiła do ogólnopolskiego programu upowszechniania czytania „Ratownicy Czytelnictwa" i podjęła szereg działań w wyznaczonych obszarach: 1) dzieci, 2) nauczyciele, 3) rodzice, 4) współpraca.
Pamiętajmy, że rola książek zaczyna się bardzo wcześnie, bo mózg człowieka najintensywniej rozwija się w ciągu pierwszych trzech lat naszego życia. Co więcej: przeprowadzono badania ukazujące, że dzieci, którym rodzice już od niemowlęctwa regularnie głośno czytali, mniej chorują, kiedy zaczynają chodzić do szkoły. Bez czytania nie ma edukacji: dziecko najpierw uczy się czytać, a później czyta, żeby się uczyć.
Mając to na uwadze „Wkręceni w czytanie", grupa zaangażowana w realizację zadań Ratowników Czytelnictwa, dołączyła do ogólnopolskiego projektu edukacyjno – czytelniczego Bajki-pomagajki. Głównym jego celem jest ochrona i wzmacnianie rozwoju psychicznego dziecka. Uczennice z klasy VIb ze swoją nauczycielką odwiedzają w naszej szkole młodsze grupy, do których należą: Smerfy, Biedronki, Tygryski, Tropiciele oraz Odkrywcy i czytają im bajki. Czytają i inscenizują. Była już historia o rudym piesku Keczim, bojącym się na początku chodzić do przedszkola, o króliczku Kuleczce, lękającym się szkoły, o lwie Drapusiu, który był niegrzeczny i agresywny wobec kolegów, ale z pomocą taty zrozumiał swój błąd, zmienił się i znalazł przyjaciół. Teraz trwają prace nad następnymi utworami. Tym razem będą to historie o sówce Kamilka i myszce Pippi, poruszające – w sposób przystępny dla przedszkolaka – problem akceptacji odmienności (np. dzieci z autyzmem, mutyzmem). Bajka – pomagajka oswaja z emocjami i problemami bohaterów, a co ważniejsze zawiera wiele wskazówek, co można zrobić, by poradzić sobie w danej sytuacji. Oczywiście nie każda bajka terapeutyczna pomoże zawsze i każdemu dziecku. Jednak, jeśli tak się stanie, działanie takiej bajki może być naprawdę znaczące i – co chyba najważniejsze – efektywne. Dlatego warto je – mimo wszystko – czytać.
Dlatego my czytamy. Chcemy też zaprosić do tego Rodziców, Dziadków, WSZYSTKICH.